Ewa Lipowicz

Obozy Little Chef to kapitalna propozycja dla dzieci, które chcą wakacji niebanalnych. Pływają jachtem (czy tam jak się to nazywa), gotują, jeżdżą na rowerach, pływają, zwiedzają okolicę, odwiedzają ciekawych ludzi, podglądają przyrodę. Przy okazji poznają jadalne rośliny w lesie i na łące. Oraz – co dziwne i cudowne – zaczynają jeść potrawy do tej pory niejadalne, „bo pan Paweł ugotował i było pyszne”. Organizatorzy to ludzie sympatyczni i bardzo konkretni. Doskonale dogadują się z dziećmi, utrzymują sensowną, a nie restrykcyjną dyscyplinę, w sytuacjach trudniejszych – niezawodni, pozostają w ciągłym kontakcie. Organizacja, przepływ informacji i propozycji – wzorowa. Szkoda, że obozy nie trwają po dwa miesiące.